Czeska telewizyjna jesień filmowa 2023 - czyli kilka poprawnych tytułów w morzu nowości.

Poprzednie

Następne

Czeska telewizyjna jesień filmowa 2023 wnosi sporo materiału w wyadniu prywatnych nadawców, co jednak wymaga doprecyzowania. Česká Televize i dwaj jej prywatni konkurenci( Televize Prima i Televize Nova) działają w trochę innych formatach. Państwowy nadawca wygrywa budżetem swoich produkcji, a antenową ofertą dozuje przez cały rok, jednocześnie angażując się w krótkometrażowe etiudy będące pracami dyplomowymi młodych artystów ( Ostrov Svobody z Jiřím Mádlem i Judit Pecháček). Z kolei Televize Prima korzysta z planów taryfowych(bez rejestracji, z rejestracją i tytułów płatnych), a Televize Nova działa w trybie standardowym i Voyo( za opłatą, ale wcześniej niż w telewizji). Każdy przy tym w Polsce miałby wyposażyć się w VPN, by móc z powyższych treści korzystać. Tak więc:

Česká Televize trochę dobrowolnie wypisuje się z ilościowej rywalizacji, bowiem ramówka wygląda naprawdę blado. Oczywiście możemy przyjąć, że biblioteka złożona z tytułów granych po nowym roku i na wiosnę lat poprzednich(Devadesátky, Volha, Zločiny Velké Prahy, Kukačky), wraz z całą furą staroci nadal imponuje rangą. Niemniej nas interesują nowości i kontynuacje. Wypada ze stawki więc słowacka Iveta w reżyserii Hřebejka, a zostają dwa tytuły. Kontynuacja Osady według scenariusza Petra Kolečko po kilku tygodniach już nudzi. Niby fenomen chataření łamie tabu, a artyści( Igor Bareš, Ivana Chýlková, Martin Myšička, Eva Leinweberová, Stanislav Majer etc.) zdają się wciąż dobrze bawić. Jednocześnie mające być novum małżeństwo (Marek Daniel i Ivana Uhlířová), które pojawia się w Záhoří daje zbyt słaby impuls całości. Ot aktorzy grają cały czas te same formaty odurzające telewidza amalgamatem znaczeń (religia, poliamoria, dorastanie, zabobony, homoseksualizm). Drugi tytuł to kryminalny serial Oktopus z parą ekstrawaganckich śledczych(Dítě, Fáberová) z tajemniczego z nazwy wydziału kontroli spraw odroczonych. Wcielających się w nich aktorów (Miroslav Krobot i Marika Šoposká) dzieli wszystko z wyjątkiem pracy. Co zresztą może połączyć cokolwiek surową i wyemancypowaną młodą śledczą ze starym introwertycznym hazardzistą lubującym się w pociągach? Formuła wydaje się wyeksploatowaną kliszą, której ramy buduje ekstrawagancja i subtelny humor naszej dwójki. My przyjmujemy, że zamknięty charakter poprawnie poprowadzonych odcinków w finale(jak się domyślamy) mający prowadzić do rozwiązania tej najważniejszej sprawy Jordán, broni się solidnością. Nas Miroslav Krobot tak czy siak zawsze ujmuje.

Televize Prima ilościowo zostawia konkurencję z tyłu, lecz treści jest na tyle dużo, że omówię je dość wybiórczo. My zauważamy nowy serial Pod Hladinou rozgrywający się w środowisku nurków z wydziału policji rzecznej. Już samo miejsce akcji daje pewien powiew świeżości. Wprawdzie linia niezrozumiałych relacji trójki głównych bohaterów podbita słabymi dialogami(znośny jest tu tylko Matěj Hádek) jest dość nieznośna, całość nadal da się oglądać. Jest i kontynuacja pierwszej serii serialu Zákony vlka o byłym kryminaliście, wskutek niezawinionego zbiegu okoliczności stającego po drugiej stronie prawa. Miniseria kłuje w oczy szeregiem braków logicznych, przez które dramaturgia zapętlenia się głównego bohatera cierpi już od początku. Przykuwa za to oko klimatem lasu, prowincjonalnego życia, ścieżką dźwiękową, czy elementami drugoplanowymi vide: zabawnie zbudowane relacje wokół młodej i pozornie naiwnej Pani Aspirant. Całość zatem jest dosyć strawna. Uwagę zwraca jeszcze dokumentalna seria Bez Litosti ukazująca życie skazanych na dożywocie, oraz Sedm schodů k moci według scenariusza Josefa Klímy. Dziennikarz ten znany każdemu mającemu choć strzępy wiedzy o sprawie Jiřího Kajínka( był orędownikiem jego wypuszczenia, lecz obecnie wobec różnych okoliczności ma wobec zastosowanego wobec niego przez prezydenta Zemana prawa łaski poważne wątpliwości). Ten napisał fikcyjną i dość przerażającą historię wiejskiej kelnerki wspinającej się po szczeblach polityki. Dalsze seriale pokroju ZOO, Eliška a Damián, czy inne dostępne treści pozostawiam bez komentarza.

Televize Nova tej jesieni także nie poraża nowościami. Są w zasadzie dwie, z czego jeden – Co ste Hasiči nie wart jest naszego czasu. Za to Táta v nesnázích z Martinem Pechlátem daje przynajmniej cień szansy na dobrą zabawę. Ot odrobinę impulsywny pięćdziesięcioletni ratownik i zarządca pływalni, postanawia przywrócić swoje życie na właściwe tory. I w zasadzie nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie trzy córki, w wyniku różnych perypetii obracające te plany w proch. Całość przypomina trochę letnią komedię ,budząc czasem litość i niedowierzanie, ale ostatecznie nadal Táta v nesnázích zostawia w tyle trwające lata tasiemce. My nie ukrywamy też tu sympatii do odtwórcy głównej roli zapamiętanego jeszcze z czasów klasyka Účastníci zájezdu. Z kontynuacji jest jeszcze długo oczekiwana Kriminálka Anděl. Żadnych nowości w serii kręconej od 2008 roku nie widzimy, poza dwoma drugoplanowymi postaciami (Jiří Langmajer i Oskar Hes). Pierwszy jest prawdopodobnie tak zmęczony jak telewidzowie nim w tym serialu, drugi swą postacią wyrywającego się policyjnego młodziaka jakieś nadzieje budzi. Nie zawodzi za to stara obsada: David Švehlík, Marek Taclík, znany z programu Partička Michal Novotný, czy powracająca po ciężkiej chorobie Helena Dvořáková. Nadal też kończy każdy odcinek ten sam melancholijny motyw muzyczny. Summa summarum: w starciu z kadrowymi zmianami w serialu Specialisté, , Kriminálka Anděl coś próbuje. Jest jeszcze na koniec Jedna Rodina, czyli dzieje patchworkowej rodziny poskładanej z trzech, próbujących swoje życie technicznie złożyć w całość. Wyraziste postacie z przodującym tu Bobem(Pavel Zedníček) obracające się wokół standardowych problemów dorastających dzieci, dawały szansę coś z tego ulepić, ale na koniec stała się z tego sympatyczna telewizyjna zapchajdziura.

Z innych wpisów polecamy: Czeska telewizyjna jesień filmowa 2022-czyli coś sensownego zawsze się znajdzie, Czeska telewizyjna jesień filmowa 2021-czyli ujdzie tym razem, 70 lat Miroslava Donutila-czyli samopal vzor 24 w natarciu, Staročeský medovník-czyli miodownik z kawowym inkrustem, Vídeňský dort à la Sacher-czyli młodszy brat tego Austriaka.