Valašské podplameníky to nasz drugi przepis rodem z Wołoszczyzny po Valašských frgálach. Tam mieliśmy centralny punkt targów wszelakich, gdzie ten kołacz stanowił słodką rozrywkę, tu będzie bardziej wytrawnie. Valašské podplameníky budzą też sporo nieprawidłowych skojarzeń. Niby są jak Langoše, ale nie piecze się ich w głębokim tłuszczu. Gdy dodać drożdże, mają wiele wspólnego z naleśnikiem, a od placka ziemniaczanego je różni gotowany ziemniak. Wychodzi więc z całości, że jest to po prostu podpłomyk, danie znane zdecydowanie szerzej, niż w samym Kraju Wałachów.
Składniki:
400 g mąki
3 większe ziemniaki
200 ml mleka
20 g drożdży
cukier
sól
tłuszcz
śmietana
bryndza
świeży koperek
powidła śliwkowe lub ulubiony dżem
mak
A więc ziemniaki gotujemy w mundurkach. Po tym drożdże rozpuszczamy w letnim mleku, dodajemy do nich trochę mąki, łyżkę cukru i odstawiamy do wyrośnięcia. W międzyczasie ziemniaki ścieramy na tarce o drobnych oczkach. Z mąki i z zaczynu wyrabiamy ciasto, dodajemy sól i nasze starte gotowane ziemniaki. Wyrabiamy wszystko to na gładką masę i odstawiamy do wyrośnięcia. Po wyrośnięciu rozdzielamy ciasto na małe części, staramy się z nich ukształtować małe bochenki. Następnie odstawiamy do wyrośnięcia pod przykryciem. Bierzemy kolejne bochenki i rozwałkujemy do kształtu placka. Wykładamy na patelnię i smażymy z obu stron. Tak powstałe valašské podplameníky podajemy w wersji słonej z bryndzą, kwaśną śmietaną i posiekanym koperkiem, bądź w wersji słodkiej z powidłami lub dżemem, śmietaną oraz makiem. Jako że wersja z bryndzą wydała się nam najbardziej tradycyjna, to ona wygrała naszą wewnętrzną konkurencję
Dobrou chuť
Z innych wpisów polecamy: Jemný borůvkový koláč czyli proste ciasto sezonowe ze szczyptą oryginalności, Praha-Holešovice czyli mało świątecznie ze świata stołecznych bezdomnych, U Vávry-czyli czwórka plus z aspiracjami, Chlebíčky i pomazánka razy pięć-czyli w stylu retro sylwestrową porą, Vdolky-czyli pewne pączki w ich czeskiej i słowackiej wersji.
Photo © czechypopolsku.pl`