Skip to content
Ahh, te Czeszki-czyli pora na panie tym razem.
Czyli z czeską książką różnie bywa

Ahh, te Czeszki-czyli pora na panie tym razem.

Mariusz Surosz to mój zdecydowany faworyt nierównego pojedynku dwóch Mariuszów.  Na pewno uczciwszy w swej poznawczej naturze wobec Czech czy szerzej Czechosłowacji, choć pewnie gorzej…

Czytaj dalej Ahh, te Czeszki-czyli pora na panie tym razem.Continue

Scroll to top